Konstytucja według Korwina: Pobierający zasiłki od państwa bez prawa głosu w wyborach

Dewiza „Bóg, Honor, Ojczyzna” jako symbol narodowy. Prezydent wybierany w głosowaniu pośrednim na siedmioletnią kadencję i nowe prawo wyborcze, niepozwalające brać udziału w wyborach tym, którzy są na państwowych posadach lub pobierają podatki. Takie zasady planuje wprowadzić Janusz Korwin-Mikke, który ogłosił tekst Konstytucji Przyszłego Państwa Polskiego.

 

Pośredni wybór prezydenta

O ile Amerykanie wybierają swojego prezydenta we wtorek po pierwszym poniedziałku listopada, tak Polacy – zgodnie zapisami nowej konstytucji – wybieraliby zawsze „w drugą niedzielę maja roku kalendarzowego, którego numer jest bez reszty podzielny przez 7”.

Jeśli głosowania nie udałoby się rozstrzygnąć, „czternastego dnia po pierwszym głosowaniu przeprowadza się głosowanie ponowne”, a do II tury (podobnie jak obecnie) przechodzi ta dwójka, która zdobędzie najwięcej głosów. Jednak najbardziej istotną zmianą jest fakt, iż prezydenta wybieralibyśmy w wyborach pośrednich.

Według przepisów JKM-a, kandydata zgłosić może 100 tys. obywateli lub co najmniej 100 członków rad gmin. Elektorzy zaś – którzy ostatecznie za wybór prezydenta odpowiadać będą – wybierani są podczas poprzednich prezydenckich w wyborach powszechnych, tajnych, równych i bezpośrednich.

Pobierasz zasiłki? Nie głosujesz

Korwin-Mikke proponuje duże zmiany jeśli chodzi o samo prawo do czynnego udziału w wyborach. Glosować nie będą m. in. ci, którzy pobierają zasiłki, zajmują państwowe posady (w tym przedstawiciele służb mundurowych) nieletni i przebywający w więzieniach oraz w zakładach psychiatrycznych. Zaś w wypadku wyborów lokalnych „siła głosu jest proporcjonalna do podatku płaconego od nieruchomości” Janusz Korwin-Mikke

Czynne prawo wyborcze w wyborach lokalnych posiadają obywatele danej Ziemi, miasta, lub gminy. Obywatelem (…) osoba posiadająca tam nieruchomości. Siła jej głosu jest proporcjonalna do podatku płaconego od tych nieruchomości. Można głosować w wielu jednostkach terytorialnych, których się jest obywatelem. Czytaj więcej

Znany ze sceptycznego podejścia i raczej chłodnych relacji z przedstawicielami związków zawodowych JKM, w konstytucji zapowiada, że organizacje te nie będą miały żadnych przywilejów.

Nowe organy państwa

Korwin proponuje zupełnie nowy podział władz. Władzę ustawodawczą – oprócz Sejmu i Senatu sprawować ma również Rada Stanu, Rady Ziemi i Rady Gmin, a egzekutywa to nie tylko rząd, ale też wojewodowie, Zarządy Ziem i Zarządy Gmin. Bez zmian utrzymana została jedynie władza sądownicza (sądy i trybunały). Wszystkie te instytucje działają na podstawie własnych regulaminów. Prezydent – zgodnie z nowym podziałem – to oddzielny organ państwowy niezaliczany do żadnego z wymienionych.

Kara śmierci za zabójstwo

W nowej konstytucji Korwin-Mikke odnosi się także do spraw światopoglądowych. Przekonuje, że jego „przyszłe Państwo” zapewni ochronę życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Małżeństwo uznaje za związek mężczyzny z kobietą. Co ważne – wprowadza także karę śmierci, którą można wymierzyć „obywatelowi wyłącznie za zabójstwo z winy umyślnej”.

Co z prawem wyborczym dla kobiet?

O odebraniu praw wyborczych kobietom Korwin-Mikke w konstytucji nie wspomina (chyba, że będą pobierać zasiłki). Mimo to, pojawia się w niej wiele treści, które dla Polaków mogłyby być trudne do przyjęcia, jak chociażby pośrednie wybory prezydenckie.

Z drugiej strony, sam prezes nie ma dziś wysokiej pozycji w sondażach i nie zanosi się na to, aby wszedł do II tury, więc członkowie związków zawodowych lub wszyscy inni, którzy obawiają się nowego, nieco kontrowersyjnego prawa mogą spać spokojnie.

korwin-mikke.pl

Więcej postów