W mediach nad Renem wciąż robi karierę sformułowanie “polski obóz koncentracyjny”
w odniesieniu do niemieckich obozów funkcjonujących w czasach drugiej wojny światowej.
Sformułowanie to pojawiło się w wychodzącym w Bonn dzienniku “General Anzeiger”, który opisywał Marsz Żywych upamiętniający zamordowanych Żydów.
Niemiecka gazeta opisała przypadek Hanny Zack-Miley, której rodzice 73 lata temu zostali “zagazowani w polskim obozie koncentracyjnym Chełmno”.
W Chełmnie nad Nerem w województwie wielkopolskim funkcjonował w latach 1941-45 niemiecki obóz zagłady. Zginęło tam 310 tysięcy ludzi: Polaków, Żydów, Romów i jeńców radzieckich.
wp.pl