Wpadka polityka PiS

Trudno o gorszy prezent niż ten, który w dniu urodzin dał Andrzejowi Dudzie (43 l.) jeden z jego najbliższych współpracowników w tej kampanii, europoseł Janusz Wojciechowski (61 l.). Zalecił prezydentowi Komorowskiemu… klatkę zamiast wolnych spacerów. Sztabowcy PO natychmiast wykorzystali wpadkę Wojciechowskiego i zorganizowali happeningi z klatkami, do których PiS chce zamykać politycznych przeciwników.

 

„Według standardów UE, dla kur zalecany jest wolny spacer (ang. free walking-hen), a nie klatka. Odwrotnie dla prezydenta Komorowskiego” – napisał europoseł Wojciechowski na Twitterze. I choć kilka godzin później przeprosił, tłumacząc, że miał na myśli Pałac Prezydencki jako „złotą klatkę, w której Pan Prezydent czuje się lepiej, niż na ulicy”, mleko się rozlało.

Sztab Bronisława Komorowskiego natychmiast podchwycił te słowa i zrobił z nich przekaz numer jeden. – Czy ci, którzy usiłują dojść do władzy, mają już przygotowane klatki dla osób, które mają zdanie inne niż np. ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk? Mają już klatki dla rodziców dzieci z in vitro? – grzmiał szef sztabu prezydenta Robert Tyszkiewicz (52 l.).

Wtórował mu m.in. Roman Giertych (44 l.), pisząc na Facebooku, że Wojciechowski grozi więzieniem Komorowskiemu. „Jeszcze nie wygrali, a już zaczynają” – dodał. A w niedzielę w południe w kilku dużych miastach Polski działacze PO pojawili się na ulicach z metalowymi klatkami.

Wpadka dla Dudy może być kosztowna, bo Wojciechowski pokazywał się w ostatnich dniach z Dudą jako główny organizator biura pomocy prawnej Dudapomoc. A i sam kandydat sobie nie pomógł, bo kilkanaście godzin po wpisie Wojciechowskiego tłumaczył kolegę tym, że jest zaangażowany… w obronę praw zwierząt.

Fakt.pl

Więcej postów