Ukraina: tzw. weekendowa kwarantanna nie dała rezultatów, konieczny jest lockdown

Według Państwowej Służby Konsumenckiej, tzw. weekendowa kwarantanna wprowadzona na Ukrainie nie dała rezultatów i w związku z tym konieczne jest wprowadzenie pełnego lockdownu.

W piątek szef Państwowej Służby Konsumenckiej, Ołeh Ruban powiedział, że wprowadzenie tzw. weekendowej kwarantanny na Ukrainie nie dało żadnych efektywnych rezultatów w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Uważa, że konieczne jest jak najszybsze wprowadzenie pełnego lockdownu w całym kraju. Jego zdaniem, rozważanie takiego rozwiązania tylko w odniesieniu do konkretnych części kraju nie ma sensu.

„Powinno był jedno rozwiązanie w skali całego kraju. Konieczne jest wprowadzenie lockdowny w całym kraju w najbliższej przyszłości. Weekendowa kwarantanna nie przyniosła rezultatów w kwestii efektywności” – powiedział Ruban.

Państwowa Służba Ukrainy ds. bezpieczeństwa produktów spożywczych i ochrony konsumentów (w przybliżeniu odpowiednik polskiego UOKiK) to organ państwowy zajmujący się m.in. realizacją polityki państwa zasadniczo w zakresie służby weterynaryjnej, fitosanitarnej i ochrony praw konsumentów czy kwestii sanitarno-epidemicznych.

Ukraiński minister zdrowia Maksym Stepanow mówił wcześniej, że rząd będzie w stanie dokonać oceny efektywności weekendowej kwarantanny najwcześniej w przyszłym tygodniu. Uważa, że lockdown powinien zostać wprowadzony w przypadku gwałtownego wzrostu dziennej liczby zakażeń. Przyznał, że z epidemiologicznego punktu widzenia, w celu przerwania łańcucha zakażeń najlepsze efekty daje wprowadzenie ścisłych restrykcji na okres co najmniej trzech tygodni. Powiedział, że jest to omawiane z resortem gospodarki z uwagi na skutki gospodarcze.

W piątek na Ukrainie drugi dzień z rzędu odnotowano rekordową liczbę dziennych potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem – ponad 16 tysięcy.

  Jak informowaliśmy  , władze Ukrainy realnie biorą pod uwagę konieczność wprowadzenia co najmniej 3-tygodniowego lockdownu. Rząd i kancelaria prezydenta dyskutują nad terminem. Jedna z opcji zakłada wprowadzenie radykalnych obostrzeń już 20 grudnia. Obostrzenia na pewno objęłyby okres noworoczno-bożonarodzeniowy.

W rządzie Ukrainy pojawiają się oficjalne głosy, domagające się szybkiego wprowadzenia lockdownu. Zwolennikiem takiego radykalnego rozwiązania jest m.in. minister kultury i polityki informacyjnej Ołeksandr Tkaczenko. Opowiada się on zdecydowanie za całkowitym lockdownem na okres Świąt Bożego Narodzenia, uważając obowiązującą obecnie tzw. weekendowa kwarantanna za słabe rozwiązanie. Podobnego zdania jest też Tymofij Myłowanow, były minister gospodarki i nieformalny doradca szefa biura prezydenta Ukrainy, Andrija Jermaka. W czwartek analogiczną opinię wyraził Arsen Awakow, szef MSW Ukrainy. Uważa on, że obostrzenia należy wprowadzić najszybciej, jak tylko to możliwe, choć zaznaczył, że to jego prywatna opinia.

Kilka dni temu wiceszef kancelarii prezydenta Ukrainy, Kyryło Tymoszenko zapowiedział, że jeśli Ukraińcy nie zastosują się do reżimu weekendowej kwarantanny, to w kraju może zostać wprowadzony lockdown.

  Jak pisaliśmy  , tydzień temu w sobotę ukraiński premier Denys Szmyhal przyznał, że rząd w Kijowie rozważa wprowadzenie „jako planu B” całkowitego lockdownu, jeśli sytuacja epidemiczna na Ukrainie nie poprawi się w wyniku wprowadzenia tzw. weekendowej kwarantanny.

  Unian   / Kresy.pl

FAKT.PL

Więcej postów