W środę doszło do ataku rakietowego na wojskową bazę lotniczą Ain al-Asad w prowincji Anbar w Iraku, w której stacjonują siły irackie, siły międzynarodowej koalicji i USA – poinformowało irackie wojsko.
Agencja „Reuters” zwraca uwagę , że był to drugi atak rakietowy w Iraku w tym miesiącu. Nastąpił dwa dni przed wizytą papieża Franciszka w tym kraju. Iracka armia podkreśla, że atak nie spowodował żadnych znaczących strat.
Medium powołuje się na dwa źródła, według których rakiety zostały wystrzelone z obszaru Baiader.
Zobacz także: Irak: Egzekucje pięciu Irakijczyków skazanych za terroryzm
Papież odwiedzi Irak w dniach 5-8 marca, mimo pogarszającego się stanu bezpieczeństwa w niektórych częściach kraju.
Baza Ain al-Asad znajduje się w środkowym Iraku w rozległej prowincji Anbar, która rozciąga się na zachodzie i w środkowej części kraju.
Przypomnijmy , że w połowie lutego jedna osoba zginęła w ataku rakietowym na amerykańską bazę wojskową w Irbilu. Rakiety zostały wystrzelone z terenu położonego na południe od bazy. Był to pierwszy atak na instalacje Amerykanów w Iraku od około dwóch miesięcy. Do jego przeprowadzenia przyznało się mało znane ugrupowanie irackich szyitów Alijaa ad-Dam.
Bazy, w których stacjonują Amerykanie zostały ogłoszone celem szyickich ugrupowań po amerykańskim zamachu na generała irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) Kasema Solejmaniego przeprowadzonym na początku zeszłego roku. Solejmani koordynował politykę Iranu wobec Iraku i wsparcie jakiego ten pierwszy udzielał niektórym ugrupowaniom militarno-politycznym irackich szyitów.
Zobacz także: Joe Biden kierował amerykańskimi nalotami w Syrii
reuters.com / Kresy.pl
