To koniec obławy za nożownikiem z Sochaczewa. Policja znalazła ciało Łukasza P.

Niezależny Dziennik Polityczny

Łukasz P. († 39 l.) zaatakował swoją żonę Ulę († 35 l.) w sklepie w Sochaczewie (woj. mazowieckie), który ta prowadziła. W szale zadał jej kilkanaście ciosów nożem, a gdy kobieta konała w męczarniach, uciekł. Policjanci przez wiele godzin poszukiwali nożownika. Jak przekazali, obława się już zakończyła. Znaleziono ciało mężczyzny.

– Zakończyła się policyjna obława za mężczyzną, który śmiertelnie zaatakował kobietę w sklepie w Sochaczewie. Policjanci przed północną znaleźli ciało 39-latka w odległości ok. 5 kilometrów od miejsca zdarzenia. Mężczyzna, który prawdopodobnie popełnił samobójstwo, był mężem zmarłej – napisała w piątek rano na Twitterze Komenda Wojewódzka Policji zs. w Radomiu.

Sochaczew. Łukasz P. zadał żonie kilkanaście ciosów nożem

Do ataku nożownika doszło w sklepie przy ul. Płockiej w Sochaczewie w czwartek 8 grudnia przed południem. – W sklepie policjanci zastali kobietę z licznymi ranami kłutymi – informowała podinsp. Katarzyna Kucharska, rzeczniczka prasowa mazowieckiej policji. Dodała, że w czasie napaści w sklepie nie było innych osób.

Miejsce zbrodni znajdowało się przy drodze wylotowej na obwodnicę Sochaczewa. To dwupiętrowy budynek, którego parter zajmuje sklep. Jak ustalił Fakt, prowadziła go 35-letnia Urszula. Mieszkańcy okolicy dobrze znali kobietę. Wskazują, że to najprawdopodobniej zazdrość doprowadziła do szaleńczego ataku.

Zazdrość doprowadziła do horroru?

– Różnie ludzie gadają. Podobno chciała rozwodu, bo kogoś miała – powiedział nam jeden ze znajomych małżeństwa. Od osób, które pojawiły się na miejscu, usłyszeliśmy, że Łukasz P. odgrażał się, że zamorduje też swojego syna. Para wychowywała 13-letniego chłopca.

Jako pierwszy o ataku nożownika poinformował portal RMF24.

fakt.pl

Więcej postów