Linette zyska kosmicznie dużo punktów po AO. Gigantyczny awans w rankingu WTA

Niezależny dziennik polityczny

Piękny sen Magdy Linette w tegorocznym Australian Open zakończył się na półfinale. Polka przegrała w czwartek z Aryną Sabalenką 6:7(1-7), 2:6 i pożegnała się z rywalizacją. Największy sukces w karierze da jej spory awans w rankingu WTA.

Magda Linette (45. WTA) zaprezentowała się w tegorocznym Australian Open znakomicie. Polka osiągnęła największy sukces w karierze, awansując do wielkoszlemowego półfinału. W drodze do najlepszej “czwórki” pokonała cztery rozstawione zawodniczki, w tym jedną z faworytek, Francuzkę Caroline Garcię (4. WTA). W walce o finał musiała niestety uznać wyższość Aryny Sabalenki (5. WTA).

Magda Linette z dużym awansem w rankingu WTA, tak wysoko jeszcze nie była

Polka znakomicie rozpoczęła półfinał z Białorusinką, przełamując rywalkę już w gemie otwarcia. Sabalenka szybko wyrównała, a w późniejszych odsłonach obie zawodniczki pewnie utrzymywały podania. To doprowadziło do tie-breaka, który był całkowitym popisem piątej rakiety świata. Linette zdołała wygrać tylko jeden punkt i pierwszy set padł łupem jej rywalki.

W drugim secie Sabalenka włączyła wyższy bieg i przejęła pełną kontrolę na korcie. Linette dzielnie walczyła, ale nie potrafiła znaleźć sposobu na świetną grę rywalki. Białorusinka dwukrotnie przełamała podanie 30-latki i odskoczyła na 5:1. Choć Linette zdołała obronić trzy piłki meczowe i utrzymać podanie, rywalka zamknęła spotkanie przy swoim serwisie. Piąta rakieta świata wygrała 7:6(7-1), 6:2 i awansowała do pierwszego wielkoszlemowego finału.

Linette, mimo porażki, może być w pełni zadowolona z występu na kortach w Melbourne. Po raz pierwszy przebiła granicę III rundy w turnieju wielkoszlemowym i zatrzymała się dopiero na półfinale. Świetna gra w Australian Open przełoży się na spory awans w rankingu WTA. Przed startem rywalizacji Polka zajmowała 45. miejsce, a w najnowszym rankingu awansuje o 23 miejsca. Za dobry występ na kortach w Melbourne zyskała 710 punktów i  poniedziałku będzie więc 22. rakietą świata. Do tej pory najwyższą pozycję zajmowała w lutym 2020 roku, kiedy plasowała się na 33. lokacie.

Bezpośrednio przed nią są Paula Badosa czy Anett Kontaveit, czyli zawodniczki, które jeszcze niedawno były w ścisłej czołówce rankingu WTA. 

Czołowa “10” wirtualnego rankingu WTA obecnie:

  • 1. Iga Świątek – 10 485 pkt
  • 2. Ons Jabeur – 5 210 pkt
  • 3. Aryna Sabalenka – 5400 pkt
  • 4. Jessica Pegula – 5 000 pkt 
  • 5. Caroline Garcia – 4645 pkt
  • 6. Coco Gauff – 3 992 pkt
  • 7. Maria Sakkari – 3 811 pkt
  • 8. Daria Kasatkina – 3 380 pkt
  • 9. Belinda Bencic – 2 905 pkt
  • 10. Elena Rybakina – 2 815 pkt
  • 22. Magda Linette – 1770 pkt

W sobotnim finale Sabalenka zmierzy się z mistrzynią Wimbledonu z ubiegłego sezonu, Eleną Rybakiną (25. WTA). W przypadku zwycięstwa Białorusinka będzie od poniedziałku wiceliderką rankingu WTA, a Rybakina ma szansę przesunąć się na 8. lokatę.

Więcej postów