Prezydent tapla się w śniegu. Tak się dba o dobro kraju?

Prezydent Andrzej dba o dobro kraju na deskach? Według nieoficjalnych doniesień, prezydent pojechał właśnie poużywać sobie zimy. Co z Polską?

Andrzej Duda w końcu zajął się czymś pożytecznym, czymś, co potrafi najlepiej… Nie chodzi tym razem o podpisywanie papierków, dokumentów czy zostawianie autografów na kontrowersyjnych ustawach. To coś o wiele, wiele poważniejszego.

Jak donosi dziennikarz Radia Nowy Świat Klaudiusz Slezak, Andrzej Duda… ubiegłej nocy pojechał na narty do Wisły. Doskonale i powszechnie wiadomo, że pan prezydent potrafi szusować jak mało kto, kocha śnieg, a na przełomie listopada i grudnia miał się kłócić o otwarcie stoków. Wtedy jednak Podhalanie zagrozili, że go do siebie nie wpuszczą.
Andrzej Duda pojechał na narty?
Teraz jednak stoki ponownie ruszyły, a i śnieg ciągle pada. Prawdopodobnie (wedle najnowszych doniesień) góry znów zostaną jednak turystom odebrane od marca, a wtedy prezydent musiałby kombinować z nartami jak Jadwiga Emilewicz… W dodatku pogoda w najbliższych dniach ma się całkowicie zmienić i przynieść powiew wiosny. To oznacza, że dla pana prezydenta szansa wskoczenia na stok mogłaby się już w tym roku nie powtórzyć.

Doniesienia dziennikarza Radia Nowy Świat są nieoficjalne. Nie wiadomo dziś jednak nic o jakichkolwiek aktywnościach prezydenta, a jego Kancelaria milczy. Co więcej, według kalendarza na oficjalnej stronie internetowej KPRP żadne aktywności nie zostały przewidziane przez co najmniej najbliższe dwa tygodnie!
Czy wiadomość o nartach w Wiśle się potwierdzi? Czekamy na oficjalne stanowisko.

planeta.pl 

Więcej postów

7 Komentarze

  1. wszyscy za mordy uwiezieni w mieszkaniach, a prezydentowi to zwisa i powiewa. Wczasie kiedy pandemia niszczy kraj i gospodarke nie ma nic innego do roboty tylko na nartach harcowac. I taka jest glowa panstwa. Wy sobie tu lby urywajcie, mnie to gowno obchodzi.

Komentowanie jest wyłączone.